Faworytkami pojedynku są aktualne wicemistrzynie Polski, ale ekipa znad morza, szczególnie we własnej hali, potrafi napsuć krwi teoretycznie wyżej notowanemu rywalowi. W pierwszym meczu gorzowianki wygrały zdecydowanie, bo 92:57. Czy tym razem będzie równie łatwo?
- Ważna jest koncentracja od początku meczu. Będziemy chciały już w pierwszej kwarcie narzucić swój styl gry - powiedziała nam Katarzyna Dźwigalska, kapitan gorzowskiego zespołu.
Politechnika Gdańska z dorobkiem sześciu wygranych meczów i ośmiu porażek zajmuje ósme miejsce w tabeli, czyli ostatnie dające prawo gry w play-offach. Mocnymi punktami tej drużyny są trzy zagraniczne zawodniczki - dwie Amerykanki i Francuzka. Gorzowianki są w dużo lepszej sytuacji i z bilansem dziecięciu zwycięstw oraz trzech porażek zajmują trzecie miejsce w tabeli.
W pierwszym meczu podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego pokazały kto rządzi na boisku, bo wygrały różnicą aż 35 punktów. Czy tym razem będzie równie łatwo? Przekonamy się o tym w sobotę (25.01) w Gdańsku. Początek meczu pomiędzy Politechniką a Polską Strefą Inwestycji Gorzów o godz. 18.