W odróżnieniu od tych znanych nam z Gorzowa tego typu obiektów, obrzycki namiot stanowi przedsionek do Izby Przyjęć. Zajrzeliśmy do środka, a tam stolik, a na nim środek dezynfekujący, no i oczywiście termometr, którym mierzy się temperaturę zarówno pracowników, jak i potencjalnych pacjentów przyjmowanych do szpitala.
I tutaj bardzo ważna, często zaniedbywana kwestia. Otóż termometry używane do pomiaru, nazwijmy je ,,pistoletowe'' skutecznie działają w warunkach, kiedy dookoła panuje temperatura od 16 do 40 stopni Celsjusza. W obrzyckim namiocie przez Izbą Przyjęć tej zasady żołnierze przestrzegają.
I bardzo dobrze, bowiem... - Pomiary dokonywane na świeżym powietrzu, kiedy na przykład rankiem temperatura oscyluje w okolicach zera mogą być zaniżone - mówi specjalista ds. ochrony Lech Krupa. - W sytuacji, kiedy to właśnie pomiar temperatury stanowi pierwszy symptom, że organizmie dzieje się coś złego, to niebezpieczne.
Jak długo namiot zagości na szpitalnym terenie? Pewnie do końca epidemii.