Wracamy do dramatycznych zdarzeń, które miały miejsce w nocy z piątku na sobotę (7/8.09) w mieszkaniu przy ul. Strzeleckiej. Gorzowianka śmiertelnie ugodziła nożem swojego 66-letniego konkubenta. - Postawiono jej zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kobieta została przesłuchana i przyznała się do winy - wyjaśnia Agnieszka Hornicka - Mielcarek, szefowa Prokuratury Rejonowej w Gorzowie.
Była to tragiczna w skutkach libacja alkoholowa. 36-latka w momencie zatrzymania była pijana. Posłuchaj:
Kobieta przebywa obecnie w areszcie. Spędzi w nim trzy miesiące. Grozi jej od 5 lat pozbawienia wolności, 25 lat więzienia lub dożywocie.