Pan Sławomir lubi biegać po lesie. To przyjemna forma aktywności, dbanie o kondycję i dla niektórych również walka ze zbędnymi kilogramami. W miniony weekend (niedziela, 23.10.2022 r.) mieszkaniec województwa lubuskiego nie wziął sobie wolnego od biegania, tylko o poranku udał się do lasu w Kłodawie. Tam natknął się na coś, co mogło spokojnie przyprawić o mdłości.
Kłodawa. Biegał przez las i natknął się na surowe mięso
Swoje wstrząsające odkrycie pan Sławomir zrelacjonował w rozmowie z portalem o2.pl. Natknął się na kilkanaście kilogramów surowego mięsa, kawałki kurczaka, schabu i przetwory w słoikach. To jednak nie wszystko.
- Wyglądało to tak, jakby ktoś wyciągnął mięso z zamrażarki i je wyrzucił. Prawdopodobnie ktoś wyrzucił zamrożone mięso wieczorem lub w nocy. Kiedy przybyłem tam z policjantami wskazać im miejsce, zaczęło już powoli puszczać soki - przekazał mężczyzna, cytowany przez wyżej wymieniony portal.
Zaalarmowani przez pana Sławomira policjanci zabezpieczyli teren. Sprawa była bardzo poważna, bo znalezisko znajdowało się ok. 20 metrów od rzeczki Srebrna. Zatrucie wody byłoby rzecz jasna ogromnym problemem.
Warto dodać, że za wyrzucanie śmieci w lesie grozi od 500 do 1000 zł mandatu. W przypadku, gdyby sprawa trafiła do sądu, mandat mógłby wynieść delikwenta nawet 5000 zł. Na uwagę zachowuje właściwa postawa biegacza, który zachował zimną krew i przekazał sprawę odpowiednim służbom.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].