W środę (24.07) mieszkanka Gorzowa Wielkopolskiego powiadomiła policję, że z jej mieszkania zginęły rzeczy, w tym markowa odzież należąca do niej i jej córek. Kobieta zorientowała się również, że zniknęły pieniądze. Według pokrzywdzonej wszystko zaczęło się dziać od momentu kiedy w mieszkaniu przez pewien czas gościła swojego bratanka.
Mundurowi poszli tym tropem i już trzy godziny po zgłoszeniu odwiedzili 18-latka przy którym znaleźli część skradzionych rzeczy. Szybko ustalono, że mężczyzna dokonał kradzieży, bo chciał w ten sposób zaimponować swojej dziewczynie.
Złodziej został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.