Przedsiębiorca budowlany oszukał kilkadziesiąt firm i osób na terenie całej Polski. Grozi mu do 8 lat więzienia. Gorzowianin jest podejrzany o szereg wyłudzeń paliwa, materiałów i narzędzi budowlanych. Płatności były niepełne albo w ogóle nie trafiały do kontrahentów. Mężczyzna przebywa w zakładzie karnym, gdzie odsiaduje wyrok za podobne przestępstwa.
O procederze 34-latka gorzowscy policjanci dowiedzieli się pod koniec 2017 roku. Wtedy zgłosiły się osoby, które zostały oszukane. Schemat działania przedsiębiorcy był zawsze taki sam. Kupował materiały, narzędzia, a także paliwo w dużych ilościach z odroczonym terminem zapłaty. By uwiarygodnić się w oczach klientów, posługiwał się podrobionymi potwierdzeniami płatności. Uzyskane towary oszust przeznaczał na prowadzenie własnej działalności, a paliwo sprzedawał.
Gorzowianin pobierał także zaliczki na poczet robót, które miał wykonać. Z tego też się nie wywiązywał. Najczęściej jego „ofiarą” padały firmy i osoby z małych miejscowości jak np. Witnica, Strzelce czy Myślibórz. W sumie straty oszacowano na ponad 1,5 miliona złotych. 34-latek usłyszał 55 zarzutów oszustwa oraz fałszowania dokumentów. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.