Gorzowscy urzędnicy chcą podpisać sześcioletnią umowę z Klubem Przyrodnika. Organizacja hodowałaby owce w odpowiednich zagrodach, które co jakiś czas byłyby przenoszone. Murawy muszą być koszone i strzyżone.
- Najlepiej robić to naturalnymi sposobami, a właśnie wypas na murawach to świetna metoda pielęgnacyjna. Choć pewnie dla niektórych brzmi to humorystycznie. Nie będzie żadnych pastwisk, bo hodowla będzie pod kontrolą - twierdzi Jacek Szymankiewicz, wiceprezydent Gorzowa.
Owce nie zakłócą turystom spędzania czasu na Gorzowskich Murawach. Do początku lat 70-tych XX wieku teren był użytkowany rolniczo poprzez wypas owiec. Później go zaprzestano, co doprowadziło do niekontrolowanego rozrostu roślin.
Przypomnijmy- Gorzowskie Murawy to stepowy rezerwat przyrody objęty ochroną od 2006 roku. Znajduje się na Wieprzycach. Bogactwo gatunków roślin oraz stan zachowania zbiorowisk roślinnych czynią go niezwykle atrakcyjnym. Mieszkańcy lubią wybierać się tam na spacery.