Zmiażdżone busy i ciężarówka

Zmasakrowane busy i rozerwany tir. Policja szuka świadków przerażającego wypadku na S3! [ZDJĘCIA]

2023-03-30 14:54

Dwa miesiące po tym jak na S3 zginęli ojciec z córką jadący kamperem, na trasie doszło do bardzo podobnego wypadku. 44-latek i dziewczynka uderzyli w stojący na pasie awaryjnym pojazd amerykańskich sił zbrojnych, natomiast pod koniec marca prowadzący ciężarówkę mężczyzna uderzył w dwa busy, które również zajmowały pas awaryjny. Dwie osoby zostały ranne.

Makabryczny wypadek na S3 pod Gorzowem. Rozerwane busy i ciężarówka

Policja w Gorzowie Wielkopolskim apeluje do wszystkich osób, które widziały wypadek na S3 z dnia 27 marca.

- W związku z tym zdarzeniem prosimy świadków o kontakt telefoniczny z policjantem prowadzącym postępowanie pod numerem telefonu: 47 79 127 14 lub osobiste stawiennictwo w Komendzie Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim przy ulicy Wyszyńskiego 122 - informują mundurowi.

Wcześniej pisaliśmy:

Trudno uwierzyć w widok, jaki zastały służby ratownicze po wypadku na S3 pod Gorzowem Wielkopolskim, gdzie zderzyły się: ciężarówka i dwa busy. Jedno z aut dostawczych zostało całkowicie zmiażdżone, a tir w dodatku przebił bariery i spadł ze skarpy, po czym jego naczepa została rozerwana na kawałki. Mniejszym uszkodzeniom, chociaż i tak poważnym, uległ drugi z busów. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 27 marca, na wysokości Deszczna. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że prowadzący ciężarówkę mężczyzna zahaczył o stojące na pasie awaryjnym busy, doprowadzając do zderzenia. Po jednym pasażerze z każdego busa odniosło obrażenia ciała i trafiło do szpitala, z czego jeden został ciężko ranny. Kierowca tira był trzeźwy - mówi komisarz Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Jak dodaje, ws. wypadku wszczęto postępowanie, a do wyjaśnienia szczegółowych przyczyn i okoliczności zdarzenia niezbędne będzie powołanie biegłego.

Ojciec i córka zginęli na S3

Dwa miesiące wcześniej na S3, ale pod Międzyrzeczem, doszło do bardzo podobnego wypadku. 21 stycznia jadący kamperem 44-latek i jego 10-letnia córka uderzyli w również stojący na pasie awaryjnym pojazd amerykańskich sił zbrojnych, przed którym stała druga wojskowa ciężarówka. Mężczyzna i dziewczynka zginęli na miejscu, a postępowanie w tej sprawie prowadzi Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. W tym przypadku również nieodzowna będzie opinia przygotowana przez biegłego.

Zginął z córeczką po uderzeniu w wojskową ciężarówkę. Sprawa trafi przed amerykański sąd?

Sonda
Co jeszcze można zrobić, by wypadków na polskich drogach było mniej?
Wjechał na przejazd i dachował. Był pijany w sztok

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają