"Nasz Kolega podinspektor Rafał Trubiłowicz zginął na służbie 15 lat temu. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci!" - napisali policjanci. Pomimo upływu lat, wciąż wspominają swojego kolegę, który zginął tragicznie w 2007 roku. Rafał Trubiłowicz miał tylko 29 lat.
Oddany służbie
Służbę w policji rozpoczął 20 sierpnia 1997 r. na stanowisku aplikanta kompanii patrolowo-interwencyjnej Komendy Rejonowej Policji w Zielonej Górze.
W latach 1997-2007 pełnił służbę w pionie prewencji kompanii patrolowo-interwencyjnej Komendy Rejonowej Policji w Zielonej Górze oraz w pionie kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Po ukończeniu kursu podoficerskiego w Szkole Policyjnej w Słupsku, w latach 1997-2001 był słuchaczem Wyższej Szkoły Policyjnej w Szczytnie.
Po ukończeniu szkolenia oficerskiego zajmował stanowisko specjalisty w sekcji do walki z przestępczością przeciwko mieniu w wydziale kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Koledzy wspominają Rafała Trubiłowicza
"Rzetelny, sumienny i kreatywny w działaniach operacyjnych i specjalnych, umiejętnie nadzorował i koordynował pracę zespołu. Dzięki uporowi, doświadczeniu i posiadanej wiedzy przyczynił się do znacznych sukcesów w zwalczaniu przestępczości pospolitej i zorganizowanej. Za nienaganną postawę i osiągnięcia w służbie był wielokrotnie wyróżniany i nagradzany przez przełożonych" - wspominają go koledzy.
W 2006 roku Rafał Trubiłowicz był jednym z policjantów, którzy pracowali przy sprawie grupy "Gargamela" i zatrzymali jej członków oraz samego przywódcę, Arkadiusza K. ps. "Gargamel". Grupa organizowała fikcyjne napady na TIR-y. Wyłudziła towar o łącznej wartości 1 mln 200 tys. złotych. W toku śledztwa okazało się, że kradzieże były sfingowane, a udział w nich brali sami kierowcy ciężarówek. Policja zatrzymała łącznie siedem osób.
Tragiczny wypadek na autostradzie A2
20 kwietnia 2007 roku podinspektor Rafał Trubiłowicz uczestniczył w konwoju dwóch przestępców. Trzej funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego jechali z Warszawy. Przewozili do Gorzowa Wielkopolskiego zatrzymanego przez policjantów z Komendy Stołecznej 33-letniego Dariusza S. Policjanci prowadzący tę sprawę pojechali po zatrzymanego, aby doprowadzić go do prokuratury a następnie do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.
Na autostradzie A2, na wysokości Trzcianki doszło do tragicznego wypadku. Nieoznakowany radiowóz, opel vectra, uderzył w ciężarówkę, wpadł w barierki i dachował, a na koniec stanął w płomieniach. Podinspektor Rafał Trubiłowicz i Dariusz S. zginęli na miejscu. Dwaj pozostali policjanci z obrażeniami trafili do szpitala.
Pośmiertnie Rafał Trubiłowicz został awansowany przez Komendanta Głównego Policji na stopień podinspektora.