27 września doszło do pożaru mieszkania na czwartym piętrze bloku w Międzyrzeczu. Ogień strawił pomieszczenia wraz z zastawionym stołem na uroczystość komunijną. W tym czasie kobieta z synem była w kościele na I Komunii Świętej.
Jak ustalili policjanci, ktoś zdemolował pomieszczenia, a później wzniecił pożar. Policjanci rozpoczęli poszukiwania podpalacza. Przeczesali miasto i okolice oraz lasy. Działania trwały kilka dni. Udział w nich brali także strażacy i żołnierze ze Skwierzyny.
W czwartek (1.10) mundurowi dostali informacje, że podejrzany przebywa w Świebodzinie. Zatrzymali go na dworcu autobusowym. 47-latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Na trzy miesiące trafił do aresztu.