W przyszłym roku w Gorzowie absolwentów wygaszanych gimnazjów i klas ósmych szkół podstawowych będzie prawie 4 tysiące. W porównaniu w tym roku było ich ponad 1800. - Analizujemy, planujemy i organizujemy, tak by przyjąć wszystkich uczniów - zapewnia Renata Pliżga, dyrektor Wydziału Edukacji UM. Posłuchaj:
Nie będzie dwuzmianowości, lekcje zostaną wydłużone maksymalnie do godz. 16. W szkołach wolne pomieszczenia lub te, które miały dotychczas inne funkcje, zostaną zaadoptowane na gabinety. Niektóre budynki, jak np przy Grobli znów zapełnią się uczniami. - Na spółkę będą go dzielić Elektryk i II LO. Elektryk dodatkowo będzie korzystał z gabinetów Mechanika, który mieści się obok - wyjaśnia Pliżga. Z kolei Mechanik zajęcia, w większej ilości, będzie miał w Centrum Kształcenia Zawodowego.
Problem pojawia się z kadrą. Brakować będzie nauczycieli zawodów oraz przedmiotów ścisłych. Magistrat będzie stawić na absolwentów gorzowskich uczelni. Zmiany oczywiście kosztują. Dyrektor złożyła wniosek do prezydenta o 1 mln 800 tysięcy złotych.
Taki wyż uczniów w Gorzowie, w związku z wcześniejszą reformą w szkołach podstawowych, utrzyma się do 2024 roku. Więc, jak podkreślają urzędnicy, to kilkuletni proces, a nie krótki epizod.