Do zdarzenia doszło w sobotę (30.03) około 1.00 w nocy. Mundurowi z gorzowskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę, który złamał zakaz wjazdu. Po otwarciu szyby funkcjonariusze wyczuli wydobywający się z pojazdu zapach marihuany.
Okazało się, ze pod jednym z siedzeń znajduje się plecak, a w nim ponad 100 porcji marihuany, amfetaminy i esctasy gotowych do sprzedaży. Należały one do jednego z pasażerów - łącznie autem podróżowało pięć osób.
20-latek został zatrzymany, a policjanci przeszukali też jego mieszkanie. W zamrażarce znaleźli ukryty słoik, a w nim kolejną porcję amfetaminy. Młody mężczyzna, decyzją sądu został aresztowany na dwa miesiące. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.