Starostwo odwiedza średnio 300 osób dziennie. Najwięcej trafia do wydziału komunikacji oraz wydział geodezji i kartografii. Co trzecia osoba urzędowe opłaty dokonuje gotówką.
Likwidacja punktu może także spowolnić obsługę interesantów i zwiększyć kolejki. Najbliższa kasa znajduje się w pobliskim urzędzie miasta ale tam trzeba będzie zapłacić prowizję albo przejść kolejne kilkaset metrów do następnego punktu. W tym czasie na stanowisku w starostwie nie będzie mogła zostać obsłużona inna osoba.
Przypomnijmy: jeżeli urzędnicy nie dojdą do porozumienia z bankiem 1 grudnia punkt zostanie zlikwidowany. Do tematu będziemy wracać.