Chodzi o nierzetelnie prowadzoną księgowość w Stilonie. Działacz pełniący stanowisko kierownicze, ponosił odpowiedzialność za rachunkowość w klubie. Co mu zarzuca prokuratura?
Robertowi S. grozi kara grzywny lub do dwóch lat pozbawienia wolności. To druga osoba z zarzutami w tej sprawie. Pierwszą była Magdalena G. zajmująca się finansami w Stilonie. Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Prokurator czeka na opinię biegłych z zakresu rachunkowości. Prawdopodobnie kolejne osoby z ówczesnego zarządu klubu usłyszą zarzuty.
Przypomnijmy- w czerwcu ubiegłego roku nowo powołany prezes Piotr Biłko złożył zawiadomienie o przywłaszczeniu 300 tysięcy złotych przez poprzedników. Ci z kolei nie mieli sobie nic do zarzucenia. Co jak się okazuje było nieprawdą.