W gorzowskim sądzie zeznawało dwóch kolegów, sąsiadów ofiary. Przyznali się oni do rozpijania Mateusza oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Chcieli dobrowolnie poddać się karze, ale zaproponowane sankcje – rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata - sąd uznał za niskie.
Paweł N. i Mirosław G. zeznali, że kupili dwie półlitrówki i pili je z 15-latkiem. Gdy chłopiec zasnął, ściągnęli mu ubranie i wysmarowali ketchupem. Zrobione zdjęcia wrzucili do internetu. Późnym wieczorem Mateusza na taczce odwieźli pod dom Pawła N. Mirosław wrócił do domu. Paweł twierdzi, że 15-latek wstał i poszedł w stronę swojego domu. Obaj oskarżeni żałują tego co się stało.
Sprawa budzi kontrowersje, wzburzyła ona mieszkańców podgorzowskich Ciecierzyc. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 18 lutego.
Przypomnijmy – do dramatu doszło 15 stycznia pod Gorzowem. Przy drodze znaleziono ciało Mateusza K. Nastolatek, jak wykazały badania, miał ponad 3 promile alkoholu w organiźmie. Zatrzymano dwóch jego starszych kolegów.