Nagła śmierć ratownika medycznego z Gorzowa Wielopolskiego. Są wyniki sekcji zwłok
Co ujawniły wyniki sekcji zwłok ratownika medycznego z Gorzowa Wielkopolskiego? 40-latek zmarł nagle w nocy z 22 na 23 lutego, pełniąc dyżur w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim. W jego trakcie miał się położyć na chwilę, by odpocząć, ale już się nie obudził, bo jego ciało znaleźli wkrótce później koledzy. Łukasz M. pracował aż w czterech placówkach na terenie województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego, by utrzymać rodzinę, której był głównym żywicielem. Zostawił żonę i dwóch małych synków, dlatego przyjaciele i współpracownicy ratownika medycznego zorganizowali zbiórkę pieniędzy na rzecz jego bliskich - można ją znaleźć TUTAJ. Sprawą nagłego zgonu mężczyzny zajęła się prokuratura w Gorzowie Wielkopolskim, która zleciła zabezpieczenie jego ciała na potrzeby przeprowadzenia sekcji zwłok - postępowanie jest prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Wstępne wyniki sekcji zwłok ujawniły, że Łukasz M. zmarł wskutek niewydolności krążeniowo-oddechowej, natomiast nie wiadomo jeszcze, co do niej doprowadziło. W związku z tym trzeba zaczekać na rezultaty badania histopatologicznego i toksykologicznego, których możemy się spodziewać za 1-2 miesiące - mówi Łukasz Gospodarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
To oni pierwsi docierają do ofiar drastycznych wypadków.
Co szokuje ich najbardziej? POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.