Młodzież pierwszy raz pod urzędem pojawiła się w piątek (20.09). Wówczas była to tylko spontaniczna akcja, bo organizatorom nie udało się na czas uzyskać pozwolenia.
- Data protestu nie jest najważniejsza. Każdy termin jest dobry, żeby protestować i pomóc naszej planecie. Ja się boję o swoją przyszłość, ponieważ jeśli nasze powietrze będzie bardziej zanieczyszczone to w niedługim czasie możemy po prostu... wyginąć. Tak jak dinozaury - przyznaje Klara Bartnicka z Technikum Gastronomicznego w Gorzowie.
Młodzi gorzowianie protestowali przeciwko bierności polityków wobec globalnego ocieplenia. Strajk nie odbył się przypadkowo, bo właśnie dzisiaj (23.09) rozpoczął się szczyt klimatyczny ONZ w Nowym Jorku. Zapadną tam decyzje ważne dla całego świata.