Gorzów Wielkopolski. Poszli zbadać płuca, wyszli z garnkami. Mają do zapłaty kilkanaście tysięcy złotych
Media i służby wielokrotnie apelowały, aby uważać na "atrakcyjne" oferty kupna różnych przedmiotów. Niestety, wciąż zdarzają się osoby, na których naiwności, inni słono zarabiają. Tak było ostatnio w Gorzowie Wielkopolskim. Jak informuje gorzowski oddział TVP, 30 starszych osób, samych emerytów, poszło na badanie wydolności płuc do jednego z hoteli w Gorzowie Wielkopolskim. Wyszli oszukani, choć początkowo nic nie zwiastowało rozczarowania.
Niektórzy podpisali umowy na kilkanaście tysięcy złotych, choć sprzęt kosztował kilkaset złotych. Emeryci płacili ogromne sumy za "chiński szmelc". – Zaczęło się od SMS-a. Później była pełna empatii telefoniczna rozmowa o chorobach i zaproszenie na spotkanie w jednym z gorzowskich hoteli. Skorzystało 30 osób, sami emeryci – mówi cytowana przez TVP jedna z uczestniczek niedzielnego badania płuc w hotelu. Miejski Rzecznik Konsumentów w Gorzowie prosi o kontakt wszystkich, którzy wybrali się do hotelu na feralne spotkanie.
Organizatorzy spotkania w Gorzowie Wielkopolskim wykorzystali lukę prawną. Jedna z kobiet wzięła odkurzacz, dwie poduszki i ozonator. W hotelu podpisała jedynie umowę kupna sprzedaży, bo na tyle pozwalają przepisy, które zmieniły się wraz z początkiem 2023 r. – Okazało się, że pani podpisała umowę kredytową. Chiński odkurzacz za 350 zł, 2 poduszki i ozonator chroniący przed koronawirusem organizator pokazu wycenił na 7 tys. zł. Ale do spłaty pani miała 11 tys. zł, bo doszły jeszcze koszty kredytu w estońskim banku – informuje TVP Gorzów Wielkopolski w swoim materiale.
Każdego roku TYSIĄCE KOBIET dają się nabrać matrymonialnym oszustom.
Jak ich rozpoznać? POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.