Adrian Adamczyk na co dzień prowadzi własną firmę spawalniczą. Natomiast gotowanie jest jego pasją od dzieciństwa. Pierwszą potrawę przyrządził rodzicom, gdy miał 9 lat. Gorzowianina do udziału w programie namówili znajomi, którym smakowały jego dania. W castingu pokonał 3 tysiące osób. Jurorów oczarował zupą wietnamską. Odpadł bo nie wyszło mu danie z makaronu. Wyłączył zły palnik, sos za długo się podgrzewał i zrobiła się z niego jajecznica.
Gorzowianin wiąże przyszłość z gotowaniem. Obecnie prowadzi bloga "coś z niczego", a w przyszłym miesiącu zamierza pokazać się mieszkańców Gorzowa. Na ryneczku Jerzego zorganizuje swój pokaz.