Gwardia zacięcie broniła swojej twierdzy. Jednak zimną krew zachowali żółto-niebiescy. Przez cały pojedynek walka była wyrównana.
W pierwszej połowie stalowcy odskoczyli na pięć bramek, ale niestety tą przewagę szybko stracili. Gospodarze zniwelowali straty. Zeszli na przerwę przegrywając jedynie 12:11. Obie drużyny toczyły ostry bój. W drugiej części to gorzowianie wiedli prym – mieli dwa, trzy gole więcej. Niestety nie ustrzegli się prostych błędów. Na szczęście wybronili ostatnią akcję i wywieźli z Koszalina cenne trzy punkty.
Kibice nie mogli narzekać na brak adrenaliny. Kolejne emocje już wkrótce. Ligowe spotkanie odbędzie się w Gorzowie. W sobotę (9.02) w hali przy Szarych Szeregów gorzowianie podejmą Juranda Ciechanów.