Torunianie wygrali pierwszy bieg bo Jack Holder wyprzedził Szymona Woźniaka ale w kolejnych wyścigach na torze rządziła Stal. Świetni jeździła para Kasprzak-Thmsen, która dwa razy wygrała po 5 do 1. Biegów wprawdzie nie wygrywał Zmarzlik ale dobrze punktowali pozostali gorzowianie. Zawodził jedynie Adam Ellis zastępujący kontuzjowanego Kildemanda. Po 7 wyścigach Stal prowadziła 24 do 18.
Polecany artykuł:
Druga część meczu należała do zawodników Get Well. Wprawdzie w 8 biegu Karczmarz i Woźniak pokonują Doylea ale w następnym niepokonani wcześniej Kasprzak i Thomsen dają się zaskoczyć Kościuchowi i Holderowi. Po wyścigu 11 przewaga Stali topnieje do dwóch punktów bo Kościuch i Doyle są lepsi od Karczmarza i Kasprzaka. Swoje biegi przegrywają Zmarzlik, Woźniak i przed biegami nominowanymi gospodarze prowadzą 41 do 37.
W 14 wyścigu znów lepiej wystartowali gospodarze a atakujący ich Zmarzlik upadł na tor. Lider Stali został wykluczony. W powtórce Kściuch wjeżdża w Thomsena i także zostaje odesłany do parkingu. W końcu Doyle wygrał z Thomsenem i Get Well mógł się cieszyć ze zwycięstwa.
Długo wydawało się, że Stal ma szansę na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo ale zabrakło punktów zwykle niezawodnego Zmarzlika - wywalczył 7 oczek. Po świetnym początku pogubił się także Kasprzak. Fiaskiem zakończył sie debiut Ellisa. Większych pretensji nie można mieć do juniorów, którzy zdobyli 8 punktów.