Staranował dziecko i zostawił je w rowie! Rodzice sami szukają sprawcy. Ty Gn*** zapamiętaj...

i

Autor: Shutterstock Rodzice z Lubuskiego na własną rękę szukają osoby, która miała potrącić ich syna na trasie Osiecko-Lubniewice na terenie powiatu międzyrzeckiego, zdj. ilustracyjne

O sprawie wie już policja

Staranował dziecko i zostawił je w rowie! Rodzice sami szukają sprawcy. "Ty Gn*** zapamiętaj..."

2023-07-24 12:29

Rodzice z Lubuskiego na własną rękę szukają osoby, która miała potrącić ich syna na trasie Osiecko-Lubniewice na terenie powiatu międzyrzeckiego. Jak informują w mediach społecznościowych, kierowca auta, prawdopodobnie jasnoszarej skody, uderzył w ich dziecko i zostawił jej w przydrożnym rowie. Rodzice obiecują sprawcy, że wyciągną wobec niego konsekwencje.

Potrącił ich dziecko i uciekł? Rodzice szukają sprawcy wypadku pod Międzyrzeczem

Potrącone dziecko jadące rowerem wylądowało w rowie, sprawca wypadku uciekł - tak według relacji rodziców poszkodowanego wyglądało zdarzenie, do którego doszło na trasie Osiecko-Lubniewice pod Międzyrzeczem w województwie lubuskim. Obydwoje poinformowali za pośrednictwem profilu facebookowego Lubniewice24, że szukają osoby, która kierowała autem, prawdopodobnie jasnoszarą skodą. - Proszę o pomoc!!! Dzisiaj rano między godziną 7.30 - 8.00 jakiś skur... potrącił naszego syna jadącego na rowerze drogą z Osiecka do Lubniewic i zwiał, zostawiając dziecko w rowie. Syn pamięta tylko, iż potraciło go jasneszare auto, prawdopodobnie skoda, jeśli ktoś coś widział lub słyszał, bardzo prosimy o pomoc w odnalezieniu sprawcy. A Ty GN*** zapamiętaj za nieudzieleniu pomocy i zostawienie naszego syna na pastwę losu nie odpuścimy i zrobimy wszystko żeby Cię znaleźć i żebyś poniósł konsekwencje swojego czynu - czytamy w apelu rodziców poszkodowanego.

Co mówi policja w Międzyrzeczu?

Do wypadku miało dojść w sobotę, 22 lipca, co potwierdza policja w Międzyrzeczu. Do mundurowych wpłynęło w tej sprawie zgłoszenie dotyczące potrącenia 16-letniego chłopaka. Domniemany sprawca, który następnie uciekł, miał się jednak poruszać nie jasnoszarą, a srebrną skodą. - To zdarzenie zostało wstępnie zakwalifikowane jako kolizja drogowa, bo poszkodowanemu nic poważnego się nie stało, natomiast prowadzimy czynności zmierzające do potwierdzenia informacji ze zgłoszenia - informuje młodszy aspirant Mateusz Maksimczyk, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

Sonda
Co jeszcze można zrobić, by wypadków na polskich drogach było mniej?
To on zabił Aleksandrę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają