Trzy miesiące temu proboszcz gorzowskiej katedry został uznany za winnego. Zarzucono mu szereg zaniedbań i niedopełnienie obowiązków, które doprowadziły do pożaru. Sędzia zdecydował o karze roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz o grzywnie w wysokości 14 tysięcy złotych. Zbigniew K. od początku nie przyznawał się do winy. Teraz odwołał się od wyroku.
Taki sam krok wykonał prokurator. Chciał on surowszego wyroku dla księdza- trzyletniego zawieszenia kary oraz grzywnę 20 tysięcy złotych. Również złożył apelację. Rozprawa zaplanowana jest tuż przed świętami Bożego Narodzenia- 22 grudnia.
Przypomnijmy- pożar katedry w centrum Gorzowa miał miejsce w lipcu 2017 roku. Przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. Jak się okazało, podczas śledztwa, brakowało przeglądów instalacji, procedur ewakuacji czy sprawnie działającego systemu powiadamiania przeciwpożarowego. Straty wyniosły 20 milionów złotych. Remont jeszcze trwa...