29-letnia kobieta i 28-letni mężczyzna z przestępczego procederu uczynili sobie stałe źródło dochodu. Trwało to aż cztery lata, bo od 2016 roku. Kryminalni intensywnie pracowali nad rozbiciem grupy złodziei i paserów. Na terenie powiatu strzelecko-drezdeneckiego odkryli dwie dziuple.
Znajdowały się w nich liczne części samochodowe, które szły do sprzedaży na rynek wtórny. Zabezpieczono także kilka niezdemontowanych aut. Zostaną one poddane specjalistycznym badaniom.
- Dzięki pracy biegłych z dziedziny mechanoskopii na podstawie zabezpieczonych części samochodowych, zidentyfikowano już 33 pojazdy utracone z terenu Europy Zachodniej, głównie Niemiec. Na ten moment łączna wartość odnalezionych pojazdów i ich części szacowana jest na kwotę 0,5 milionów złotych. Ale ta z pewnością wzrośnie - mówi Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty i trafili do aresztu. Sprawa jest rozwojowa i możliwe są kolejne zatrzymania. Śledztwo prowadzi prokuratura w Strzelcach Krajeńskich.
Jak wynika z danych policji -co roku z terenu województwa lubuskiego kradzionych jest ponad 300 samochodów o łącznej wartości 8 milionów złotych.