Fontanna Dobrosąsiedztwa stoi na sulęcińskim rynku od kilkunastu lat. Piękne rzeźby ją wieńczące przykuwają wzrok nie tylko brzydszej części lokalnej społeczności.
Teraz fontanna przykuwa uwagę przechodniów ze względu na walory artystyczne, ale i inne wartości, bo tak przyozdobiona jeszcze nie była. No ale czasy niezwyczajne, to i ozdoby niekonwencjonalne.
Oto grupa artystów działających przy jaskini kultury na Winnej Górze wpadła na prosty, ale niezwykle ekspresyjny sposób wbicia sulęcinianom do głów, aby pozostawali w domach, a jak już wyjść muszą, to tylko w maseczkach. - Propozycja trafiła nam do gusty, bo jest fajna i celna - mówi burmistrz Dariusz Ejchart.
I tak na szyi jednej z dziewcząt z fontanny zawisła tabliczka z napisem ,,Zostań w domu''. Usta i nos drugiej z rzeźb została zakryta maseczką. I proszę wierzyć, że trudno obok efektów tego happeningu przejść obojętnie.
Liczy się pomysł, a ten był artystycznym strzałem w dziesiątkę. Doprawdy trudno nie zapamiętać treści, które mają nam do przekazania rzeźby. A zwłaszcza ta firmująca konieczność zakładania maseczek.