W piątkowy wieczór (22.11) policjant sulęcińskiej drogówki Tomasz Słonik w czasie wolnym od służby jechał tą trasą i zobaczył osobowego opla, którego kierowca poruszał się całą szerokością jezdni. W pewnym momencie 58-latek zatrzymał się pod sklepem spożywczym.
Policjant wykorzystał moment, podbiegł do auta i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Jego przypuszczenia potwierdziły się. Słaniając się na nogach kierowca próbował wmówić policjantowi, że nie spożywał alkoholu. Wezwany patrol policji zbadał 58-latka, okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie!
Kierowca stwarzał zagrożenie dla siebie i innych użytkowników dróg. Zatrzymano mu prawo jazdy, a za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara nawet do 2 lat więzienia.