W lasach coraz więcej samochodów a to oznacza, że w knieje ruszyli grzybiarze. To jeszcze nie jest wysyp ale podgrzybków i prawdziwków jest coraz więcej.
Młodych podgrzybków można najwięcej nazbierać w borach za Boleminem, w rejonach Trzebiszewa i Lubniewic. W lasach w okolicach Bogdańca i Racławia dominują z kolei prawdziwki. Podobnie jest w Santocku- w ciągu godziny jedna z rodzin zebrała 3,5 kg grzybów.
Pamiętajmy, podczas grzybobrania zbierajmy tylko te okazy, do których mamy pewność, że są jadalne. W przypadku wątpliwości lepiej grzyby zostawić albo zasięgnąć informacji u bardziej doświadczonych grzybiarzy lub w sanepidzie. Z grzybkami, które przyniesiemy do domu można zrobić wiele smakowitych rzeczy. Zaprawić, usmażyć, ugotować zupę lub wysuszyć. W grudniu będą świetnie pasować do świątecznych pierogów.