Emocje w drugim meczu barażowym skończyły się już po 6 biegu. Gorzowianie wygrywali kolejne biegi i wypracowali sobie 15 punktową przewagę. Już wtedy było wiadomo, że bez problemów zdobędą 31 punktów, które były im potrzebne do wygrania dwumeczu i utrzymania w najwyższej klasie rozgrywek. Dlatego wycieńczony chorobą Bartek Zmarzlik, po dwóch zwycięstwach zrezygnował z dalszych startów. Stalowcy nawet bez Mistrza Świata radzili sobie doskonale i ostatecznie wyprali 57 do 33.
W ekipie gospodarzy tym razem błysnął Łoktajew - zdobył 13 punktów - dwa biegi wygrał Gapiński ale pozostali byli tylko tłem dla równo jeżdżących zółto-niebieskich. Tym razem najskuteczniejszym zawodnikiem Stali był Thomsen, który zdobył 12 punktów, 11 oczek wywalczył Kasprzak a 10 Woźniak, który startował tylko w 4 biegach. Solidnym występem z zespołem gorzowskim pożegnał się Kildemand, który zapisał na swoim koncie 8 oczek. Dobry występ zaliczył Bartkowiak, który zdobył 7 punktów, a 3 oczka wywalczył Karczmarz.