W Gorzowie miały miejsce sceny jak z sensacyjnego filmu. Mundurowi podczas prowadzonej innej interwencji, zauważyli osobę, która była ścigana listem gończym. - Od razu podjęli działania - opowiada Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji. Posłuchaj:
Podały strzały ostrzegawcze i policjanci ruszyli w pościg. Mężczyzna kilkaset metrów dalej, porzucił auto i uciekł pieszo. Mundurowi pomimo pościgu i zakrojonych na szeroką skalę działań na razie nie znaleźli 40-latka.
- Jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu - zapewniają policjanci. Poszukiwany mężczyzna, to mieszkaniec powiatu gorzowskiego. Miał do odbycia karę trzech lat pozbawienia wolności m.in. za liczne kradzieże i włamania. Gdy zostanie złapany kara może wzrosnąć nawet do 10 lat więzienia.