Data rozpoczęcia trzecioligowych zmagań nadal nie jest znana. Gorzowski klub chce się do nich przygotować i liczy na wsparcie miasta. Działacze zapowiadają, że chcą na dłużej zagościć w tych rozgrywkach. Pomóc ma im dotychczasowe zdobyte doświadczenie i ogranie zespołu. Sezon zapowiada się długi i lekko nie będzie, bo na boisku walczyć mają aż 22 zespoły.
- To dużo grania i wyjazdów. Kadra będzie musiała mieć minimum 25 osób, bo do rozegrania będą 42 spotkania. Będziemy czekać na jakiekolwiek decyzje i rozmowy z miastem, jak władze w ogóle podejdą do tematu - mówi Zbigniew Pakuła, prezes Warty.
Bez nerwowego spoglądania na rywali oraz na utrzymanie się w lidze liczą także piłkarze. Jak uważa Damian Szałas, kapitan warciarzy- muszą być mądrzejsi, grać do końca, bo wiele sytuacji nie zawsze zależy od nich. Zawodnicy chcieliby się solidniej zapisać na kartach trzeciej ligi.
Przypomnijmy - Warta Gorzów awansowała, bo po rundzie jesiennej była pierwsza w IV ligowej tabeli. Drugą lokatę zajął Stilon Gorzów, który tracił do rywala 3 punkty.