Podinsp. Rafał Trubiłowicz zginął na służbie. Tak koledzy wspominają policjanta
Podinsp. Rafał Trubiłowicz urodził się w 1978 r. Służbę w policji rozpoczął 20 sierpnia 1997 r. na stanowisku aplikanta kompanii patrolowo-interwencyjnej Komendy Rejonowej Policji w Zielonej Górze. Przez następne 10 lat służył w pionie prewencji tej samej kompanii oraz w pionie kryminalnym KWP w Gorzowie Wielkopolskim. Po ukończeniu kursu podoficerskiego w Szkole Policyjnej w Słupsku, w latach 1997-2001 był słuchaczem Wyższej Szkoły Policyjnej w Szczytnie.
Po ukończeniu szkolenia oficerskiego był specjalistą w sekcji do walki z przestępczością przeciwko mieniu w wydziale kryminalnym gorzowskiej komendy wojewódzkiej. - Wykonując obowiązki służbowe, wykazywał profesjonalizm i zaangażowanie - wspominają podinsp. Trubiłowicza koledzy i dodają, że był policjantem "rzetelnym, sumiennym i kreatywnym w działaniach operacyjnych i specjalnych", a także "umiejętnie nadzorował i koordynował pracę zespołu". - Dzięki uporowi, doświadczeniu i posiadanej wiedzy przyczynił się do znacznych sukcesów w zwalczaniu przestępczości pospolitej i zorganizowanej - czytamy we wspomnieniach. Za nienaganną postawę i osiągnięcia w służbie przełożeni wielokrotnie nagradzali i doceniali podinsp. Trubiłowicza.
20 września 2007 r. doszło do tragedii. W jednej chwili służba funkcjonariusza dobiegła końca. Rafał Trubiłowicz miał wypadek podczas konwojowania dwóch niebezpiecznych. Policjant zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń. Miał zaledwie 29 lat. Pośmiertnie został awansowany przez Komendanta Głównego Policji na stopień podinspektora.