Tragedia podczas konwoju przerwała służbę policjanta. Koledzy wspominają Rafała Trubiłowicza

i

Autor: Shutterstock, Polska Policja Podinsp. Rafał Trubiłowicz zmarł na służbie w 2007 r.

Zginął na służbie

Tragedia podczas konwoju przerwała służbę policjanta. Koledzy wspominają Rafała Trubiłowicza

2024-09-20 11:42

Choć od śmierci podinspektora Rafała Trubiłowicza minęło już 17 lat, koledzy z policji wciąż o nim pamiętają. Tragiczne zdarzenie podczas konwoju przerwało służbę funkcjonariusza, którego koledzy wspominają jako "sumiennego, rzetelnego i kreatywnego w działaniach".

Podinsp. Rafał Trubiłowicz zginął na służbie. Tak koledzy wspominają policjanta

Podinsp. Rafał Trubiłowicz urodził się w 1978 r.  Służbę w policji rozpoczął 20 sierpnia 1997 r. na stanowisku aplikanta kompanii patrolowo-interwencyjnej Komendy Rejonowej Policji w Zielonej Górze. Przez następne 10 lat służył w pionie prewencji tej samej kompanii oraz w pionie kryminalnym KWP w Gorzowie Wielkopolskim. Po ukończeniu kursu podoficerskiego w Szkole Policyjnej w Słupsku, w latach 1997-2001 był słuchaczem Wyższej Szkoły Policyjnej w Szczytnie.

Po ukończeniu szkolenia oficerskiego był specjalistą w sekcji do walki z przestępczością przeciwko mieniu w wydziale kryminalnym gorzowskiej komendy wojewódzkiej. - Wykonując obowiązki służbowe, wykazywał profesjonalizm i zaangażowanie - wspominają podinsp. Trubiłowicza koledzy i dodają, że był policjantem "rzetelnym, sumiennym i kreatywnym w działaniach operacyjnych i specjalnych", a także "umiejętnie nadzorował i koordynował pracę zespołu". - Dzięki uporowi, doświadczeniu i posiadanej wiedzy przyczynił się do znacznych sukcesów w zwalczaniu przestępczości pospolitej i zorganizowanej - czytamy we wspomnieniach. Za nienaganną postawę i osiągnięcia w służbie przełożeni wielokrotnie nagradzali i doceniali podinsp. Trubiłowicza.

20 września 2007 r. doszło do tragedii. W jednej chwili służba funkcjonariusza dobiegła końca. Rafał Trubiłowicz miał wypadek podczas konwojowania dwóch niebezpiecznych. Policjant zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń. Miał zaledwie 29 lat. Pośmiertnie został awansowany przez Komendanta Głównego Policji na stopień podinspektora.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Policjanci piszą o śmierci swojego kolegi. Jakub Opieczyński zginął na służbie [ZDJĘCIA]

Sonda
Czy praca w policji jest niebezpieczna?
Pokój Zbrodni - Zabił policjanta, dostał dożywocie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki