Wypadek na S3 w pobliżu Skwierzyny. Czy można było uniknąć tragedii?
Świadkowie śmiertelnego wypadku na drodze ekspresowej S3 na wysokości Skwierzyny mówią, że dwa pojazdy wojskowe amerykańskich sił zbrojnych, w które uderzył kamper, były nieoznakowane i nieoświetlone. Jakby tego było mało, oba miały zajmować część prawego pasa jezdni. W nocy z piątku na sobotę, 21 stycznia, przy ograniczonej widoczności i bez żadnego oświetlenia, o nieszczęście nie było trudno. Te informacje potwierdza poniekąd nagranie z auta innego kierowcy, który mijał oba wojskowe samochody, ale kilka godzin wcześniej. Mężczyzna przejechał obok, ale lewym pasem. Tyle szczęścia nie miał jadący tą samą trasą prowadzący kampera, który z impetem uderzył w tył jednego z samochodów.
WIDEO dotyczące wypadku na S3 znajduje się powyżej.
W wypadku na S3 zginął ojciec i córka. Ruszyła zbiórka
W wypadku na S3 zginął na miejscu prowadzący kampera i jego córeczka. Na platformie Zrzutka.pl jest prowadzana zbiórka pieniędzy dla żony mężczyzny i matki dziewczynki. Na razie uzbierano ponad 50 tys. złotych (stan na 23.01 godz. 13:15). - O godzinie 0.59, dźwięk strażackiej syreny, przeszył nocną ciszę - wydarzyła się tragedia która zostanie z nami na zawsze . Jarek razem z Zuzią pojechali w ostatnią podróż kamperem….to nie tak miało być ! To miał być początek nowego życia - rozwój firmy , nowy dom , praca i szkoła…. (pisownia oryginalna) - czytamy w opisie zbiórki. - Dochód ze zbiórki zostanie przeznaczony na sprawy związane z pogrzebem oraz nowy start Anetki w Świnoujściu wraz z spłatą zobowiązań, które powstały przed wypadkiem - dodają organizatorzy zbiórki.
Rodzicu! Wozisz dziecko samochodem?
Posłuchaj eksperta i sprawdź czy dobrze dbasz o jego bezpieczeństwo!
Listen on Spreaker.