Trwa osuszanie, lekcje odbywają się w innym budynku. Gorzowski Medyk walczy z wodą

Ze względu na to, że wody było bardzo dużo zalana została większość pomieszczeń. Ściany, podłogi i sufity zostały całkowicie przesiąknięte. Na miejscu wciąż pracuje więc firma, która zajmuje się osuszaniem - trzeba do tego używać specjalistycznego sprzętu.

To również oznacza, ze póki co w szkole nie mogą się odbywać zajęcia. o ile podczas ferii nie było to problemem, o tyle teraz władze placówki musiały znaleźć sposób na rozwiązanie sytuacji, bo, przypomnijmy: ferie skończyły się w poniedziałek.

Wszystkie zajęcia odbywają się więc w znajdującym się obok budynku internatu. Jak przyznają nauczyciele: nie stanowi to dużego problemu i uczniowie na pewno na tym nie ucierpią.

- Dla słuchaczy nie jest to wielkie utrudnienie. Może jest troszkę gorzej jeśli chodzi o przeprowadzanie zajęć praktycznych, ćwiczeń. Bo w szkole znajdują się specjalnie wyposażone gabinety i wielu tych sprzetów niestety nie da się tak po prostu przenieść do innego budynku. Ale i tutaj sobie radzimy, działamy według planu, a ten zakłada zarówno zajęcia praktyczne jak i teoretyczne. Na razie skupiamy się więc na teorii, a później przejdziemy do praktyki. Musimy dostosować się do obecnej sytuacji - przyznała Jolanta Opieka, nauczyciel z Medyka.

Przypomnijmy: do zalania Medycznego Studium Zawodowego doszło w połowie stycznia podczas weekendu. Nauczyciele, którzy w poniedziałek (20. stycznia) pojawili się w szkole zobaczyli sięgającą do kostek do wodę. Na razie nie wiadomo jeszcze ile dokładnie wyniosą straty, na pewno sięgną one rzędu przynajmniej 100 tysięcy złotych. Nie wiadomo także kiedy wznowione zostaną zajęcia w szkole. Po pracach związanych z osuszaniem konieczne będzie także przpeprowadzenie remontu, ale ma być on prowadzony etapowo tak, by lekcje mogły się tam odbywać.