Do dramatycznych zdarzeń doszło w lutym w 2018 roku w Sulęcinie. Adam D. wszedł do mieszkania staruszki, związał ją, usta zakleił taśmą. Przyczyną zgonu było uduszenie. Kobieta miała stłuczenia głowy, klatki piersiowej ze złamaniem żeber. Napastnik zabrał 60 tysięcy złotych oraz biżuterię. To nie był pierwszy raz 32-latka. Sąd wziął pod uwagę jego przeszłość kryminalną.
Dlatego sędzia uznał, że Adam D. będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie dopiero po 40-latach odsiadki. Dodatkowo skazany został pozbawiony praw publicznych na 10 lat.
Wyrok nie jest prawomocny. Przypomnijmy - Adamowi D. przedstawiono trzy zarzuty. Pierwszy dotyczył zabójstwa 78-letniej kobiety, drugi ucieczki z policyjnego konwoju, a trzeci posiadania przy sobie narkotyków.