Są wstępne wyniki sekcji 41-letniej ofiary. Przy zatrzymanych obywatelach Ukrainy, zabezpieczono dwa noże. Jak się okazuje nie zostały one użyte. Co było powodem śmierci mężczyzny? Mówi Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury:
Czy mężczyzna został uderzony w głowę, czy uderzył się upadając – tego na razie nie wiadomo. Być może ustalą to kolejne badania. Prokuratura sprawdza wersje zdarzeń. Podejrzani, dwaj bracia i ich kolega, twierdzą, że wcześniej jeden z nich został zaatakowany. - Dlatego chcieli zrobić odwet na mężczyznach - dodaje Witkowski. Prokuratura będzie także sprawdzać informacje, które pojawiły się na portalach społecznościowych, że podejrzani mieli wyzywać ekspedientkę w sklepie. W jej obronie stanęła czwórka gorzowian.
Przypomnijmy- 21 kwietnia doszło do bójki pod sklepem z alkoholem w Gorzowie. Udział w niej wzięło trzech Ukraińców oraz czterech innych mężczyzn. 41-latek trafił do szpitala, w którym po kilku dniach zmarł. Wszyscy byli nietrzeźwi. Dwóm 24-latkom i 22-latkowi – grozi kara od roku do 10 lat więzienia. Przebywają oni w areszcie.