Urzędniczka wyłudzała łapówki, powołując się na wpływy w prokuraturze

i

Autor: mat. policji

Urzędniczka wyłudzała łapówki, powołując się na wpływy w prokuraturze

2022-02-03 12:35

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłej urzędniczce jednej z zachodniopomorskich prokuratur rejonowych. Kobieta, powołując się na swoje wpływy w prokuraturze, miała wyłudzać łapówki w zamian za utrudnianie postępowań karnych. Na ławie oskarżonych zasiądzie również mężczyzna, który łapówki jej wręczał.

Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim zatrzymali 41-letnią urzędniczkę jednej z zachodniopomorskich prokuratur rejonowych już w kwietniu 2021 r. Kolejne miesiące śledztwa zaowocowały w końcu skierowaniem do sądu aktu oskarżenia. 41-latka odpowie za przyjmowaniem korzyści majątkowych w zamian za powoływanie się na wpływy w prokuraturze i utrudnianie postępowań karnych. Na ławie oskarżonych zasiądzie też 46-letni mężczyzna, który wręczył kobiecie łapówki w łącznej kwocie 36 tys. zł. Obojgu grozi nawet 8 lat więzienia.

ZOBACZ TEŻ: Miał przejechać autem z Niemiec do Polski. Zamiast łatwego zarobku, ma poważne kłopoty

Z ustaleń śledztwa wynika, że 41-latka pracowała w sekretariacie w jednej z zachodniopomorskich prokuratur rejonowych. Gdy poznała 46-letniego mężczyznę, który miał kłopoty z prawem, oboje doszli do wniosku, że mogą sobie nawzajem pomóc. Urzędniczka, powołując się na swoje wpływy w prokuraturze, obiecała mężczyźnie, że pomoże oczyścić go z zarzutów, a on w zamian obiecał jej pieniądze.

Do pierwszej „współpracy” między nimi doszło na początku 2017 r. Przeciwko 46-latkowi toczyło się wówczas postępowanie dotyczące wyłudzenia odszkodowania w wysokości 116 tys. zł z tytułu ubezpieczenia samochodu. Urzędniczka zapewniała, że dzięki swoim wpływom, których w rzeczywistości nie miała, może wpłynąć na bieg sprawy. Oprócz tego utrudniała prowadzenie postępowania karnego i przedstawiała listę biegłych, którzy mogliby wydać korzystną dla niego ekspertyzę. W zamian za tę pomoc kobieta otrzymała od 46-latka 5 tys. zł.

Kilka miesięcy później - pod koniec 2017 r. - urzędniczka przekonała mężczyznę, że prowadzone jest wobec niego postępowanie karne i jest on poszukiwany przez policję. W zamian za 20 tys. zł obiecała pośrednictwo w tej fikcyjnej sprawie. Przekonany o zagrażającym mu niebezpieczeństwie, 46-latek przelał tę kwotę na wskazane przez nią konto bankowe.

Na początku 2018 r. 41-latka obiecała z kolei swojemu znajomemu, że będzie pośredniczyć w pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy dotyczącej uszkodzenia ciała, o co został oskarżony 46-latek. Mężczyzna przekazał jej w zamian 11 tys. zł.

Teraz oboje zasiądą na ławie oskarżonych.

Sonda
Czy kary za łapówkarstwo powinny być wyższe?
Tak kierowcy z Bydgoszczy łamią przepisy! Policja pokazuje nagranie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki