Ściółka jest bardzo sucha, szczególnie niebezpiecznie jest w lasach sosnowych. Zakaz wstępu do lasu zwykle wprowadzany jest jednocześnie w kilku nadleśnictwach. Na razie decyzji nie podjęto ale przed nami kolejna fala upałów.
- Dlatego jeśli nie ma takiej potrzeby najlepiej do lasów nie wchodzić, a jeśli już chcemy to nie palmy ognisk i nie rozpalajmy np. grilla. Najgorzej gdy jest wiatr, wtedy zagrożenie rośnie z minuty na minutę - radzi Tomasz Kalebkiewicz, nadleśniczy z Kłodawy.
Warto pamiętać, że bardzo niebezpieczny może być także wyrzucony niedopałek papierosa. Zagrożenie w lasach potęgują tez ubiegłoroczne susze. Lesnicy przypominają , że otwartego ognia nie należy rozpalać w odległości mniejszej niż 100 metrów od ściany lasu. Wyjątkiem są miejsca wyznaczone do tego celu przez właściciela lub zarządcę lasu.