Fart? Szczęście w nieszczęściu? Pewnie na różne sposoby można zdarzenie interpretować, ale na pewno jest ono z korzyścią dla gorzowskich piłkarzy. Stilon Gorzów otrzymał pismo od dolnośląskiego związku.
Okazało się, że w szeregach Stali Brzeg wystąpił nieuprawniony do gry zawodnik. Całe zamieszanie dotyczy napastnika Łukasza Żeglenia, który zasilił szeregi drużyny pod koniec sierpnia. 23-latek przyszedł z KKS-u Kalisz. Grając jeszcze w tamtym klubie otrzymał czerwoną kartkę. Zgodnie z przepisami miał pauzować dwa mecze, jednak kierownictwo ekipy z Brzegu tego nie dopilnowało.
Na gapiostwie Stali skorzystali stilonowcy, którym do siedmiu "oczek" wywalczonych na boisku dopisze się kolejne trzy. Niebiesko-biali tym samym przesuną się na 15 miejsce w tabeli, ostatnie dające utrzymanie w trzeciej lidze.