W sobotę (22.06) po godzinie 20.00 policjanci otrzymali informację o mężczyźnie, który topi się w stawie. Na miejsce najpierw przybyli strażacy oraz nurkowie, którzy wyciągnęli 28-latka z wody. Pojawił się też helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Prawie godzinę trwała reanimacji. Dzięki temu mężczyzna odzyskał funkcje życiowe i natychmiast został zabrany do szpitala. Niestety, w nocy zmarł - poinformowała nas Justyna Łętowska, rzecznik KP Międzyrzecz.
Teraz policja i prokuratura ustalają przyczyny tragedii. Na razie nie udało nam się dowiedzieć czy 28-latek był pod wpływem alkoholu. Wiadomo, że nad wodę wybrał się w raz z dwójką kolegów. Prawdopodobnie pod wpływem upałów wskoczył do stawu próbując się ochłodzić.