W 2019 roku w gorzowskim szpitalu przy Dekerta urodziło się 1723 dzieci. To o 78 więcej niż w 2018 roku. Jednak to nie oznacza, że wszystkie maluchy są mieszkańcami Gorzowa. Część rodzących kobiet pochodziło spoza miasta.
– Skwierzyna i Kostrzyn pozamykały swoje oddziały, gminy sąsiednie jak Kłodawa, Lubiszyn, Santok czy Bogdaniec nie mają szpitala. Więc kobiety rodzą w Gorzowie. My rejestrujemy dzieci, ale one nie są mieszkańcami Gorzowa - wyjaśnia Mirosława Winnicka, kierownik gorzowskiego Urzędu Stanu Cywilnego.
Sporo dzieci urodziło się w nieformalnych związkach. Do urzędu wpłynęło prawie 600 wniosków o uznanie ojcostwa.
W Gorzowie najczęściej nadawanym imieniem dla dziewczynek były: Hanna (42), Maja (41) i Zuzanna (36). Z kolei wśród chłopców popularne były takie imiona: Szymon (34), Antoni (33) oraz Stanisław i Filip ( po 25). Ponad 300 maluchów urodziło się poza granicami kraju.