Autor: Ralf Lotys/commons.wikimedia.org Na festiwalu co roku bawi się kilkaset tysięcy ludzi.

Więcej zabezpieczeń i policjantów na Pol'and'Rock Festiwal w Kostrzynie

Karolina Łopacińska

2018-07-02 14:55

Dawny Przystanek Woodstock znów imprezą o podwyższonym ryzyku. - Opinia nie ma żadnego oparcia w rzeczywistej sytuacji - uważa Jurek Owsiak.

Najnowsze z działu

Świat nie był na to gotowy

Przypomina ośmiornicę i straszy turystów od lat. Lubuski budynek to ikona architektury

Dramat na drodze

Dziewięcioosobowa rodzina w osobowym volkswagenie. Potężny wypadek! Śmigłowiec zabrał dzieci [AKTUALIZACJA]

Jak nie dać się nabrać?

Kupujesz węgiel na zimę? Oszuści grasują, uważaj!

Gdzie padły wygrane?

Pięć dużych wygranych Eurojackpot w Polsce. W tym regionie mieli wyjątkowe szczęście

Tragedia na polu

4-letni chłopczyk zginął pod kosiarką na polu. Jest ostateczna decyzja prokuratury w sprawie tragedii Białobłociu

Po raz trzeci Komendant Miejski Policji w Gorzowie uznał, że festiwal w Kostrzynie wymaga większych zabezpieczeń. Na polu pojawi się więcej mundurowych i innych służb porządkowych, wzmożone zostaną kontrole, a wokół placu stanie ogrodzenie.

Policja zwraca uwagę, że zagrożenia np. zamach terrorystyczny czy przestępstwa narkotykowe i na tle seksualnym wskazywał sam organizator we wniosku o opinię. - Jesteśmy przygotowani do spełnienia wszelkich wymogów. Nasze zabezpieczenie jest takie, jak rok temu. Będziemy szukali drogi formalnego odwołania - komentuje Owsiak. - Nie ma żadnej podstawy, by po raz kolejny opiniować, że festiwalowa społeczność to narkomanii i zadymiarze - dodaje.

Przypomnijmy - Festiwal Pol'And'Rock, dawniej Przystanek Woodstock, odbędzie się w Kostrzynie nad Odrą po raz 24. Impreza potrwa od 2 do 4 sierpnia. Wystąpią m.in. Judas Priest, Lao Che, Hunter, Tabu, Big Mountain czy Big Cyc.