TWinda powstanie w miejscu, w którym do tej pory znajdowało się okno. To zdecydowanie dobra wiadomość dla uczniów szkoły, głównie dla tych, którzy mają problemy ruchowe, są niepełnosprawni czy poruszają się na wózkach. W "czternastce" takich dzieci jest dwadzieścioro sześcioro. Do tej pory lekcje dla tych uczniów mogły się odbywać jedynie na parterze, teraz będzie inaczej, bo winda ma kursować między piwnicą a pierwszym piętrem. A to na pewno ułatwi komunikację.
- Część z pracowni specjalistycznych, np. informatyczna, gospodarstwa domowego czy gabinet pedagoga i psychologa umieszczone są na pierwszym piętrze i nie było możliwości przemieścić tam dzieci na wózkach inwalidzkich. Musieliśmy też się gimnastykować, żeby odpowiednio przeprowadzić lekcje - przyznał Emil Błaszkowski, dyrektor SP 14 w Gorzowie.
Zaopatrzenie szkoły w windę to koszt około 160 tysięcy złotych, środki pochodzą między innymi od miasta, marszałka czy PFRON-u.
Przypomnijmy: póki co szkoły są puste. Wszystko przez pandemię koronawirusa. Wznowione zostały jedynie zajęcia dla uczniów klas 1-3, ale odbywają się one w mniejszych grupach i mają charakter opiekuńczo-wychowawczy, jedynie z elementami edukacyjnymi. Wciąż większość placówek stawia na system nauczania zdalnego, za pośrednictwem Internetu.