76-latka nie zatrzymała się przed przejazdem kolejowym. Opel zmiażdżony przez pociąg, 49-latka poważnie ranna
Zdarza Ci się wjechać na przejazd kolejowy bez zatrzymania się przed znakiem "stop"? Takie zdjęcia z wypadków na przejazdach mogą być przestrogą dla nieostrożnych kierowców. Do ostatniego dramatu na torach doszło dziś, w piątek 25 października na przejeździe kolejowym w rejonie miejscowości Jenin i Łupowo. 76-latka kierująca osobowym Oplem niestety nie zatrzymała się przed przejazdem kolejowym, tylko wjechała na niego bez sprawdzania, czy nie nadjeżdża żaden pociąg - i wjechała prosto pod rozpędzony skład towarowy. Doszło do zderzenia, lokomotywa zgniotła osobówkę w ciągu sekund. Prawy bok pojazdu został zmiażdżony, samochód został zepchnięty z przejazdu. Tymczasem poza kierującą w Oplu była jeszcze pasażerka. To właśnie ona odniosła poważne obrażenia.
Dlaczego kierująca wjechała pod pociąg? "Przejazd kolejowy, na którym doszło do zdarzenia ma sygnalizację świetlną"
Na miejsce wypadku na przejeździe kolejowym przybyło sześć zastępów straży pożarnej, przyjechała karetka pogotowia ratunkowego, wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ciężko ranną pasażerkę samochodu osobowego strażacy musieli wycinać z pojazdu przy pomocy specjalistycznego sprzętu, ponieważ 49-latka została zakleszczona w środku. 76-latka też odniosła obrażenia, jednak nie tak poważne. Również została zabrana do szpitala w stanie szoku. 49-latkę transportował do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. "Trwa ustalanie przyczyn oraz okoliczności, w jakich doszło do wypadku. Przejazd kolejowy, na którym doszło do zdarzenia ma sygnalizację świetlną" – powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik gorzowskiej policji. Wypadek spowodował utrudnienia na kolei, ruch pociągów na trasie Kostrzyn nad Odrą - Gorzów Wielkopolski został czasowo wstrzymany.