W środę (16 marca) ok. godz. 20 kierowca jadący drogą z Kwiatkowic do Jenińca (pow. gorzowski) zauważył w przydrożnym rowie osobowego nissana. Mężczyzna zatrzymał się, by sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Okazało się, że samochodem, który wjechał do rowu, kierowała 40-letnia kobieta. Szybko wyszła też na jaw przyczyna wypadku. Otóż 40-latka była kompletnie pijana. Kobieta miała wyraźny problem z utrzymaniem równowagi i ciężko była z nią nawiązać kontakt. W tej sytuacji świadek wypadku natychmiast wezwał na miejsce policję.
ZOBACZ TEŻ: Policjant z Gorzowa pomógł uratować 29 psów z Ukrainy. Poprosiła go o to córka
Badanie alkomatem wykazało, że 40-latka miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Co więcej, kobieta nie miała też prawa jazdy.
- 40-letnia kierująca przyznała się, że wracała do domu ze sklepu, w którym kupiła alkohol - informuje podkom. Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. - Na szczęście nie doprowadziła do zderzenia z innym pojazdem czy osobą pieszą. W tym stanie była zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego.
Kobieta została zatrzymana i spędziła noc w gorzowskiej komendzie. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty za jazdę pod wpływem alkoholu. Auto, którym jechała, zostało odholowane na strzeżony parking.