Wyciągnęła dzieci z płonącego samochodu. Koszmar w Motylewie

i

Autor: Lubuska Policja Wyciągnęła dzieci z płonącego samochodu. Koszmar w Motylewie

Wyciągnęła dzieci z płonącego samochodu. Koszmar w Motylewie

2021-09-28 21:07

Koszmar w Motylewie. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym doszło do makabrycznego wypadku. 27-latka wyciągała dzieci z płonącego samochodu! Cała trójka została ranna. Jedno z dzieci zabrał do szpitala śmigłowiec LPR. Samochód wjechał przed szynobus, którym podróżowało kilkaset osób! Okoliczności dramatycznego wypadku bada policja.

Koszmar w Motylewie (pow. gorzowski) w Lubuskiem. 27-latka i dwójka jej dzieci (w wieku 5 i 7 lat) zostali ranni w wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym z sygnalizacją świetlną. Kierowany przez kobietę samochód wjechał pod pociąg osobowy, jadący w kierunku Kostrzyna nad Odrą – poinformował Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. – Po zdarzeniu samochód stanął w płomieniach. Matka wyciągnęła z samochodu dwójkę dzieci – relacjonują policjanci. Przerażające! Zobacz zdjęcia z miejsca dramatycznego wypadku.

Zobacz też: Kożuchów: Chciał zaszlachtować policjantów?! Sięgnęli po broń

Jedno z dzieci – jak podaje PAP – zabrał do szpitala śmigłowiec LPR. 27-letnią mamę wraz z drugim dzieckiem zawiozły do lecznicy karetki pogotowia. Na razie nie wiemy, jak poważne są obrażenia dzieci i młodej kobiety. Zgłoszenie o wypadku dotarło do służb we wtorek (28 września), po godz. 16.00. W wyniku uderzenia auto osobowe marki chrysler neon zostało odrzucone na bok, a pociąg zatrzymał się kilkaset metrów od przejazdu. Wrak samochodu zaczął się palić.

Rzucił się z nożem na policjantów. Grozi mu 10 lat więzienia

Kiedy służby dotarły na miejsce, jadąca samochodem kobieta i jej dzieci byli poza pojazdem. Prawdopodobnie kobieta zdołała je wynieść z kompletnie rozbitego auta – podaje Polska Agencja Prasowa. W akcji ratowniczej brały udział cztery zastępy straży pożarnej, pogotowie i policja. Na miejsce został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim powiedział PAP, że pasażerom i obsłudze szynobusu nic się nie stało. Jechało nim około 300 osób. Maszynista był trzeźwy. Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci.

Sonda
Czy na przejazdach kolejowych jest bezpiecznie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki