80-letni mężczyzna w środę (17 lutego) wyszedł ze szpitala wojewódzkiego przy ul. Dekerta i udał się w stronę ul. Czartoryskiego. Nie nawiązał kontaktu z rodziną i nie wrócił do domu. Nie miał przy sobie telefonu. W niedzielny wieczór odnaleziono jego zwłoki.
Jak informuje PAP, ciało 80-latka odnalazła przypadkowa osoba u podnóża skarpy przy jednej z posesji na ul. Szmaragdowej niedaleko kompleksu szpitala wojewódzkiego.
Czytaj też: Nie żyje 63-letni mężczyzna. Jego żona miała "niebieską kartę"
- Na miejscu przeprowadzono oględziny pod nadzorem prokuratora. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności śmierci mężczyzny. Zarządzono sekcję zwłok – powiedział Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Polecany artykuł: