Sprawdzana jest informacja, która pojawiła się na portalach społecznościowych, że podejrzani mieli wyzywać ekspedientkę w sklepie. W jej obronie stanęła czwórka gorzowian. Zatrzymani twierdzą jednak co innego- wcześniej jeden z nich miał zostać pobity, dlatego chcieli się odegrać.
Przypomnijmy- sekcja wykazała, że ofiara doznała urazu głowy. Czy została uderzona, czy uderzyła się upadając- ma wykazać kolejne badanie. 41-latek zmarł po bójce, do której doszło w Wielkanoc pod sklepem z alkoholem przy Sikorskiego w Gorzowie. Wszyscy uczestnicy zajścia byli nietrzeźwi.