35-latek, uciekając, w pewnym momencie wjechał na chodnik, którym poruszali się piesi. Szaleńczą jazdę zakończył uderzając w sygnalizator świetlny. Podczas zatrzymania mężczyzna był agresywny. Okazało się też, że nie ma przy sobie prawa jazdy. Mundurowi sprawdzili go więc w policyjnej bazie danych - wyszło na jaw, że w ogóle nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami. Funkcjonariusze znaleźli też przy nim narkotyki.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, usłyszał cztery zarzuty m.in. sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym czy posiadania środków odurzających. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd w Słubicach nałożył też na mężczyznę 2 miesięczny areszt.