Służby zostały wezwane nad rzekę przez żonę zmarłego. Z jej relacji wynikało, że we wtorek rano 70-latek na skuterze pojechał ze Słońska nad Wartę w pobliżu Kłopotowa, gdzie często wędkował. Kiedy nie wracał żona postanowiła sprawdzić, co się z nim dzieje. - Kobieta udała się wraz z sąsiadem nad rzekę. Tam znaleźli jego rzeczy i skuter, a w pobliżu tego miejsca w wodzie znajdowało się ciało 70-latka. Z wody wyciągnął je sąsiad zmarłego wraz z jednym z policjantów - powiedziała mł. asp. Wiśniewska.
Czytaj też: Tragiczny finał wędkowania. Patryk poślizgnął się i zniknął pod wodą. Ojciec nie mógł nic zrobić
Na miejsce został wezwany prokurator, który zadecyduje czy zostanie wszczęte postępowanie w sprawie śmierci 70-latka.