Na szczęście w walizce nie było żadnych groźnych substancji. Zgłoszenie trafiło do funkcjonariuszy w sobotę (17.03) tuż przed północą.
Służby zaalarmowali mieszkańcy. Policjanci zabezpieczyli teren przy Walczaka 51, w pobliżu pętli tramwajowej. Częściowo zamknięto ulicę. – Mieszkańcy na czas akcji musieli opuścić domy, mogli poczekać w podstawionym autobusie. Pirotechnicy sprawdzili zwartość walizki, okazało się, że są w niej rzeczy osobiste – wyjaśnia Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego KWP.
Działania zakończyły się szybko. Około godz. 1.00 gorzowianie mogli wrócić do swoich mieszkań.